Wyciągasz miecz i błyskawicznie ucinasz chłopcu głowę. Ciało księcia pada na dywan. Czerwień jego krwi miesza się z czerwienią dywanu.
Zanim odwracasz się, aby triumfalnie ogłosić zebranym koniec starej dynastii, czujesz straszny ból w plecach. Laura wyrywa swój miecz z twojego ciała. Robisz kilka kroków w jej stronę, próbujesz wyciągnąć własną broń, jednak po chwili przewracasz się.
Dziewczyna patrzy na ciebie. W jej oczach z których płyną łzy, widać ból i rozpacz. - Jak mogłeś, mistrzu... To było dziecko.- szepce. - Stałeś się potworem... A my... - przerywa a potem sama przebija się mieczem, którym przed chwilą zraniła ciebie. Paladynka pada na podłogę tuż obok miejsca, gdzie leżysz ty. Upływ krwi robi swoje. Jak przez mgłę widzisz nachylających się nad tobą żołnierzy.
Twoja ostatnia świadoma myśl to ,,Ciekawe, kto teraz zostanie Imperatorem"